Forum o marce New Holland
Nowicjusz
vicon kverneland 1901
Offline
Nowicjusz
tak...
Offline
Zaawansowany
na prawdę nieźle ale co maszyna to maszyna........... ja SIPMĄ jak zrobie 250belbel dzinnie (od 10,00 do 22,00) to juz jest bardzo duży sukces i w dodatku po każdej takiej pracy trzeba wymienić łożysko na wałku głównym......-w tym roku poszło 5 sztuk takich no nie wspominając o łańcuchach no i o owym wałku który kosztuje 350 zł :/no i jeszcze kupę nerwów i straconego czasu który jak wiecie w tej branży jest bardzo cenny
Offline
Od 10,00 do 22,00 Sipmą można zrobić 400 bel słomy. Albo ci się taka słaba prasa trafiła albo ściemniasz. Mam prasę tej firmy od 2001r i do tej pory wymieniłem tylko kilka łańcuchów i kilka łożysk( wszystkie łańcuchy i łożyska są smarowane przed wyjazdem w pole) . Kiedyś tą prasą dużo więcej było robione bo ojciec każdemu robił kto tylko przyszedł. Teraz rocznie robi jakieś 2000bel.
Offline
Zaawansowany
zleży jaka słoma i jakie pola bo jak robiłem w spółdzielni (40ha w jednym kompleksie) to szło ale my mamy wszystkie nie większe niż 3 ha bo większość robię (...po ludziach..)(my mamy tylko łąki a tyle co pola to siejemy na nich jeczmień i owies na kiszonke GPS) a jedno od drugiego nawet 5km oddalone wiec ciężko powiedzieć jaka jest faktyczna wydajność .Ale awaryjna jest nie powiem ,no ale cóż zaczęła się psuć dopiero jak zaczeła chodzić z dużymi ciągnikami jak było robione 3512 to był spokój
Ostatnio edytowany przez lukas New Holland fan (2010-02-08 20:11:17)
Offline
Zaawansowany
dejmond16 napisał:
szacunek ja na kostce wytrzymałem kiedyś 17 godzin ale komfort pracy do dupy bo ursusem 3512
17 godzin Ursusem 3512 !! gratuluje wytrwałości, a za razem współczuje
ja na MF 255 jeździłem 9 godzin ze zgrabiarką i miałem serdeczne dosyć
Offline
jak nie było wyboru to trzeba było robić ojciec akurat coś przy budowie obory robił długa czasu a ja cały tyg jeździłem z kostką tak, że musiałem
Offline
Mój rekord zrobiony został przez jedne żniwa, jest nim zrobienie troche ponad 13tys. balotów słomy.
Jeździłem Ts 135a z presą BR560.
Offline
w 98r jak szkoliłem operatorów na holmery to przez tydzień jeździłem non top bez wychodzenia z kabiny bez "spania" a jak spałem to jak królik (z otwartymi oczami) a 24 godziny za kierownicą kombajnu buraczanego to kilka razy rocznie spędzam i osobiście (nie pracownik)
Offline
Zaawansowany
dejmond16 napisał:
jedna osoba 24h to nie jest zbyt mądre według mnie....
zgadzam się. no da się wytrzymać ale to nie jest bezpieczne bo nie trudno zasnąć w komfortowej kabinie a wtedy o nieszczęście nie trudno mnie osobiście zdażyło się to pare razy ale na polu i na chwilke tak że wszystko było ok a mój ojciec wiózł baloty, i na drodze przysnoł i skończyło się to w rowie
Offline