no u mnie w jaśku też leci do góry jak z procy kosiarka a co do ładowacza to tez mam z biadaszek i takie gówno że szok też olej sie nie mieścił  ale podłaczyliśmy powrót do korka wlewu oleju i widać różnice a wogóle to przerobiliśmy to tak że podłączyśmy ładowacz bezpośrednio do pompy  bo fabrycznie  zasilanie i powrót szedł z trzeciej sekcji  chydrauliki wtedy po załadowaniu przyczepy obornika  podłoga w ciagniku była gorąca od rozdzielacza ...........AGROSKŁAD Ujazd (firma godna polecenia) a to dla tego ze w tedy  brakowało tych ciagników na te fundusze  a tego ktos nie kupił wiec nam go sprzedali

A z której strony Siedlec jesteś ??? Jak mieszkasz niedaleko Siedlec to polecam Ci warpol-agro bardzo dobry diler.  Serwis ma dobry. Mam od niego większość sprzętu. Teraz zamówiłem tam ładowarkę teleskopową.

Witam. Mam taki problem, okolo rok temu kupilem nowy traktor marki NEW HOLLAND model T5060. Po okolo pol rocznym uzytkowaniu (bardzo lekkim uzytkowaniu) z okolic srodkowej czesci traktora dobiegaly jakies stuki puki  ( metaliczne stuki ktore slychac gdzies w polowie traktora najbardziej z tylu). a od nowosci traktor mial problemy z osiagnieciem pelnej mocy na dzien dzisiejszy traktor juz od okolo 2 misiecy stoi w serwisie (war-pol Broszków) i nic sie nie dzieje w kierunku jego naprawy, I teraz pytanie czy moze ktos ma taki traktor z podobnym problemem? Czy moze ktos potrafi doradzic co robic w tej sprawie? Jak dochodzic swoich praw bo generalnie serwis ma 14 dni na usuniecie usterki? gdzie walczyc o ewentualna wymiane traktora? 

Ostatnio edytowany przez adriaaanooo (2010-12-10 15:17:13)

no to 2 miechy i nic ..jak się oni tłumaczą rozebrali go chociaż ..ja w takiej sytuacji poszedł bym najpierw do radcy prawnego to cie drogo nie będzie kosztowało on cie już pokieruje i jak zechcesz to sam zajmie się sprawą i to by było najlepsze rozwiązanie  wyśle odpowiednie pisma i będą jakieś podstawy do ewentualnego wszczęcia postępowania sądowego w razie żądania wymiany ciągnika a podstawy są konkretne  bo to nie jest taka błahostka morze przeciągają do skończenia się gwarancji i naprawią aby naprawić ''opisz dokładniej jak oni to 2 miesięczną  naprawę tłumaczą czy masz jakieś potwierdzenie przyjęcia ciągnika z datą i kiedy  kończy się gwarancja

Ja pamiętam na TVN Turbo jakiś program oglądałem... Że gostek Miał sprintera i śmigał nim na duże odległości i przy 90km/h było słychać wycie z przedniej osi... Dawał go na serwis... I Podobno serwis nic nie robił z nim... Brał chyba właśnie rzeczoznawcze i chyba mu dali drugiego sprintera... Serwis chyba tylko Stwierdził że jest to Wada Fabryczna i oni z tym nic nie zrobią... Zresztą bardzo fabuły tego programu nie pamiętam bo oglądałem go z 1 rok temu

Za nim zaczeli cokolwiek robic ciagnik stal okolo 3 tygodni. Był rozpolowiony i wymienili tarcze (tlumnik drgan) rzekomo miala byc to przyczyna tych stukow. Minelo nastepne 2 tygodnie i ponoc sprawdzali dynamometrem moc na WOM i twierdzili ze jest wszystko dobrze. Gdy pojechalem to sprawdzic i byl zaczepiony beczkowoz 6700 litrow z woda to na rownym asfalcie ledwo co sie wkrecil na obroty a prawie przy niewidocznym wzgorku spadaly mu obroty. Wczoraj wymienili mu niby pompe paliwa na druga i mialo byc znowu dobrze ale dzisiaj przy probie samym ciagnikiem to nie mial sie sily rozpedzic sam bez obciazenia i stuki pojawily sie od nowa. Gwarancja skonczyla sie 8 grudnia ale traktor stoi na serwisie od pazdziernika i to mam potwierdzone. Oni namawiaja mnie zebym odebral ten ciagnik w takim stanie jak jest a oni dalej sie beda zastanawiac co z tym zrobic, ale ja sie nie chce zgodzic na odbior ciagnika dopoki nie bedzie sprawny. Przejezdzali sie tym ciagnikiem na moich oczach i sami mowili ze jest zle ale nie wiedza co z tym zrobic.

wymienili mi tarczę tę niby od sprzęgła ,ale to się nazywa tłumnik drgań bo sprzęgło jest mokre i znajduje się gdzieś w skrzyni czy jakoś tak ! mówją że wczoraj wysłali pompę paliwową gdzieś do serwisu do sprawdzenia a mieli to zrobić dwa tygodnie temu. tu niby włorzyli nową ale jest jeszcze gorzej nawet sam ni może się wkręcić w obroty a oni twierdzą że z pomiaru dynamometrem ma moc nawet wyższą niż podaje producent.dlamnie to jest jedna wielka ściema ! stuki to raczej nie z hamulcy bo to się odzywa na postoju jak i podczas jazdy i ogólnie to jest tak jakby i ze skrzyni biegów dochodziły jakieś odgłosy. oni twierdzą że przez dwie godziny po wymianie tej tarczy było dobrze ale ja tego nie widziałem ani ich innych operacji więc średnio wto wszystko wieżę. Jeżeli po niedzieli nic dalej nie będą robić to zacznę działać przez prawników a wszystko wskazuje na to że nic nie zaczną bo powiedział kierownik że teraz będą czekać na powrót pompy z serwisu około 2 tygodnie ,ale co to zmieni skoro ponoć teraz jest druga i jest porażka a do usunięcia stuków nie jest potrzebna pompa !