Forum o marce New Holland
Piszcie tutaj o największych bzdurach, absurdach, głupotach jakich doświadczyliście bądź słyszeliście w rolnictwie. Najmilej widziane będą filmiki
Offline
No tak temat powstał a ciekawe czy będzie miał tutaj kto co pisać ;p
Offline
Nie no powoli, ktoś się napewno znajdzie mi narazie nic nie przychodzi na mysl <mysli>
Offline
V.I.P.
Trzeba doczekac do wakacji bo zazwyczaj w tedy komuś wali w parnik
Offline
o na przykład taka jedna doradzczyni dzwoniła do nas jak kupiliśmy 3 ha łąki że my nie złożyliśmy pisma do agencii a ona nie złożyła i ten od którego kupiliśmy to mógł wracać całe ONW
Napisz troche bardziej zrozumiale.
Offline
V.I.P.
Mój pracownik (już nie pracuje u nas) jechał po szosie MTZ 82 z przyczepą i zgrabiarką przypiętą do przyczepy, i we wsi jest taki zakręt ze stromym zboczem ok 2m w dół, z lewej strony jadąc ode mnie z gosp. no i on odwrócił się do tyłu żeby zobaczyć czy nic nie jedzie i nie odbił w prawo i pojechał prosto na tym zakręcie i spadł z tej skarpy na dach. Kilka metrów dalej by spadł i by wpadł w bagna... W przyczepie zgięła się tylko końcówka dyszla w zgrabiarce to samo a MTZ miał całą pogiętą kabinę i wybite dwie szyby ale 3 zbiła się podczas prostowania zgiął się jeszcze błotnik przedni i trochę maska. A no i ciągnik był jeszcze na bliźniakach i tak to nic nie pomogło...
Offline
U mnie mój i pewnie były pracownie(pracujący od grudnia) zapierd*** moim TM165 że worki poprzewracały się na przyczepie a w ciągniku powylatywały wszystkie kurze, ta sie na niego wqrwił** że przez 2tyg mnie unikał, a na śniadaniu na boku stołu tylko jadł..
Offline
Super Zawodowiec
Surowy z ciebie szef
Offline
Jeśli chodzi o dbanie o maszyny to jestem cięty jak pies na kaszanke jeśli widzę że ktoś nie dba to gula mi zaraz skacze i jak mu mówie i nic on z tego nie robi to do ojca zaraz..
Tak jak teraz będzie TD nowy to niech tylko zobaczę ze gdzieś będzie porysowany, ubrudzony od tawotu w środku to zaraz będzie afera..
A propos to kto ma rządzić? pracownik czy dyrektor?
Offline
Super Zawodowiec
Oczywiście że dyrektor
Offline
Gość
Macie absolutna rację z tym, że o maszynę trzeba dbać i tego samego wymagać od pracownika. On tylko korzysta z możliwości siedzenia w klimatyzowanej kabinie bez nakładów finansowych z jego strony.
Jednak też nie można przeginać w drugą stroną bo w pewnym momencie może się okazać, że bedziemy musieli 2 ciągnikami na raz jeżdzić bo nikt do nas nie będzie chciał przyjść do pomocy.
No ja rozumiem, ale jeśli taki pracownik sprząta ciągnik co robi w roku ponad 100mth raz na miesiąc lub dłużej, wtedy gdy już nie widać nic i taki syf że szok, to ręce opadają..
Teraz będzie takie rozporządzenie ojca że co tydzień (w sobote) są 2-3 godz poświęcone na mycie i sprzątanie ciągnika..
Offline
Tylko że to nie jest temat "jak dbacie o swoje maszyny?"
Offline